Dziś kierujemy uwagę w stronę Gąsocina. Jakiś czas temu pojawił się tu temat budowy 18 budynków mieszkalnych jednorodzinnych w okolicach ulicy Błotnej i ulicy 3 Maja (działka o nr ew. 407). Pomysł ten oczywiście nie spotkał się ze zbyt dużym entuzjazmem sąsiadujących mieszkańców i choć nie wiemy czy to właśnie ich sprzeciw był głównym powodem, to ostatecznie nie wydano decyzji zezwalającej na przeprowadzenie inwestycji w takim zakresie. 18 września na stronach gminnego BIPu pojawiło się kolejne zawiadomienie w sprawie postępowania ustalającego warunki zabudowy dla tej samej działki, jednak tym razem dotyczące już tylko czterech budynków.
Zastanawiamy się czy rzeczywiście zrezygnowano z początkowych zamierzeń deweloperskich, czy może jest to próba podzielania tej inwestycji na etapy i tym samym manipulacyjny proceder zrealizowania całości przedsięwzięcia? A Wy co o tym myślicie? Dobrze byłoby poznać opinię radnych i sołtysa w tym temacie.
Powiem tak… jeśli jest tu jakiś większy interes na boku (a patrząc na zapędy naszych karierowiczów nie da się tego wykluczyć) to za chwilę zobaczymy kolejny taki wniosek o WZkę, może na cztery domy, a może na sześć jak już ten przyklepią. Wójt jeden raczy wiedzieć!
Powiem tak… jeśli jest tu jakiś większy interes na boku (a patrząc na zapędy naszych karierowiczów nie da się tego wykluczyć) to za chwilę zobaczymy kolejny taki wniosek o WZkę, może na cztery domy, a może na sześć jak już ten przyklepią. Wójt jeden raczy wiedzieć!
A czy to źle, że gmina nam się rozwija i rozbudowywuje? Nawet gdyby miało powstać więcej tych budynków, to przecież ta działka jest idealna dla takiego osiedla domków jednorodzinnych.
To że w Gminie się buduje nie jest złe, ale jak się od strony administracyjnej do tego podchodzi, budzi już wątpliwości. Mam wrażenie, że w Gminach celowo (nie tylko naszej) nie uchwalano planów zagospodarowania, ponieważ stwarza to możliwości do korupcji. I w tym przypadku tak może być. Nie dam ci Panie Janku deweloperze WZ-tki na 18 domów, ale jak mi odpalisz mały procencik, to zacznij sobie od czterech domów i od każdej kolejnej WZ-tki poproszę również kopertę do kieszeni. A na tej działce można wydzielić ok. 30 działek po 10 arów. Inną sprawą jest, że od lat nie dba się w naszej Gminie o ład przestrzenny i wydaje się pozwolenia na budowy prawie w każdym miejscu. Przez to mamy jeszcze bardziej rozproszoną zabudowę i problemy chociażby na styku rolnik- osoba mieszkająca w takim domu. To jest właśnie patologia.